Nadszedł czas,
aby bliżej się przyjrzeć tajwańskim słodyczom. Co jest podobnego
do tych znanych nam z Zachodu, a co powoduje szok?
Jak w przypadku każdego rodzaju
jedzenia, dostępna jest cała gama słodyczy. Wiadomo, iż taki
składnik jak czekolada, został importowany, a co za tym idzie –
sami Tajwańczycy wolą wyroby czekoladowe z Europy aniżeli ich
własne. No chyba, że wygląd słodkości od razu przywodzi na myśl
wiedeńskie smakołyki.
Niemniej jednak wygląd to jeszcze nie
wszystko. W większości, mimo że ciastka są miłe dla oka,
podniebieniu nie dostarczają już takich ekscesów. Gąbczasta
forma, posmak sztuczności sugerują tylko chemię włożoną w
aparycję, aniżeli serce w wypiek.
Słodycze, których każdy turysta może
spróbować podczas swojej wycieczki po Tajwanie dzielą się na dwie
kategorie. Tradycyjne desery, sporządzane w domu tudzież w
restauracjach. Takie jak:
Ciasteczko Księżycowe, wypiekane
specjalnie podczas Święta Środka Jesieni. W chrupkości nieco jak
ciasto francuskie, natomiast nadzienie w zależności od rejonu kraju
– od mięsnego po typowo owocowe.
Caozai
guo to pierożki o zielonym zabarwieniu, zrobione z mąki ryżowej z
nadzieniem mięsnym tudzież z czerwoną fasolą. Zielony kolor
zawdzięczają ziołowemu wywarowi, w którym są gotowane.
Obecnie
najbardziej modna herbata, pochodząca właśnie z Tajwanu. Jej
pierwotna wersja, czyli tradycyjna chińska herbata doprawiona
mlekiem z kuleczkami tapioci uległa wielu ewolucjom w szczególności
na Zachodzie. Inną nazwą jest Pearl Milk Tea.
Innych słodkości turysta może skosztować na popularnych w całej Azji, Nightmarketach!
Tajwańska
słodka kiełbaska, jakkolwiek dziwnie to brzmi, może być zaliczona
do słodyczy. Mimo iż jest wykonana z wieprzowego mięsa, przyprawy
nadają jej słodki smak.
Bao
bing to nic innego, jak skruszony lód, polany słodkim sokiem.
Szczególnie popularny wśród Tajwańczyków starszej daty,
serwowany najczęściej z orzeszkami ziemnymi, owocami jak i czerwoną
fasolą.
Nie
można zapomnieć o wszelkiego rodzaju napojach, oferowanych na
Nightmarketach – jednym z nich jest słodka herbata z bambusa.
Co
najbardziej szokuje? Zdecydowanie cukierki w kształcie prezerwatyw,
których na Tajwanie również możecie doświadczyć. Pamiętajcie,
choco is better than sex!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz